Bee… aplikacja w budowie – aktualizacja

Bee… aplikacja w budowie – aktualizacja

Tworzenie czegoś, co uważa się za rozwiązanie problemów Wszechświata, jest super. I choć aplikacja „Bee…” (to jej robocza nazwa) nie sprosta wszystkiemu, to mam nadzieję, że uporządkuje przynajmniej niektóre kwestie. Zacznijmy od początku.

Porządek, porządek, jeszcze więcej porządku!

Pracując, bardzo dobrze czuję się w środowisku zorganizowanym, uporządkowanym w jasny, logiczny sposób. Prace biurowe, szczególnie kreatywne, wymagają porządku i systematyczności. Nie chcę czekać na pojawienie się genialnego pomysłu, wolę, kiedy myśli pojawiają się wtedy, kiedy tego oczekuję. Aplikacje do porządkowania pracy są przydatnym narzędziem w wielu firmach, jednak tym, które poznałam, zawsze czegoś brakowało. Dlatego, podejmuję rękawicę i szykuję coś, co moim zdaniem może rozwiązać problemy biurowego wszechświata.

Trochę więcej o projekcie

Nazwa: na razie niech pozostanie po prostu „Bee…”.

Cel: stworzenie uporządkowanego miejsca, gdzie logika i przejrzystość będą odgrywały kluczową rolę w porządkowaniu zadań i projektów.

Dla kogo: pierwotnie aplikacja miała być przeznaczona dla średnich i dużych firm, jednak po namyśle doszłam do wniosku, że z prostszej wersji będą mogły korzystać także małe przedsiębiorstwa.

Do czego: prowadzenie wielokanałowych kampanii marketingowych, bloga, opracowywanie czasopism, zarządzanie okazjonalnymi projektami, komunikacja wewnętrzna, śledzenie zmian i postępów.

Jednym zdaniem: zgrywalizowane środowisko projektów dla firm.

Co dalej?

Nie oszukuję się, nie jestem programistką i nie do mnie będzie należało zakodować „Bee…”. Jednak po przygotowaniu wszystkich niezbędnych elementów, stworzeniu makiet i zasad działania, zwrócę się do odpowiednich osób o pomoc. Będzie to trwało nie krócej niż rok, ponieważ chciałaby jak najlepiej przygotować „Bee…” do pokazania jej tym, którzy mogą zdziałać cuda.

Czym nie będzie „Bee…”?

Kolejną, nudną apką do porządkowania zadań 😉

Czy cel nie jest zbyt ambitny? Oby nie! Tymczasem pod koniec lutego pierwsza relacja z postępów prac — trzymajcie kciuki!

WAŻNA AKTUALIZACJA

Z powodu pojawienia się na świecie małego Mieszka, tymczasowo wstrzymałam prace nad aplikacją. Taki maluch dostarcza jednak wiele nowych wrażeń, dzięki którym inspiruje do tworzenia nowych rozwiązań, które z pewnością uwzględnię w aplikacji. Pozdrawiamy i do przeczytania! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Pin It on Pinterest