Poza porządek. Kolejne 12 życiowych zasad, J. B. Peterson
Lektura pierwszych 12 życiowych zasad sprawiła, że na wieść o powstaniu kolejnej części zapałałam żywym entuzjazmem. Znając dotychczasowy dorobek Jordana Petersona nie miałam wątpliwości – to musi być sztos. Niestety, czas mija, legendy upadają, a ulubieni autorzy zawodzą. Tak było właśnie w przypadku kolejnych 12 życiowych zasad…
Poza porządek. Kolejne 12 życiowych zasad – spis treści
Nota od Autora na czas pandemii
Wstęp
Zasada I. Nie umniejszaj pochopnie wartości instytucji społecznych oraz twórczych osiągnięć
Zasada II. Wyobraź sobie, kim mógłbyś być, a następnie wytrwale do tego dąż
Zasada III. Nie ukrywaj niechcianych spraw we mgle
Zasada IV. Zauważ, że szansa pojawia się tam, gdzie zrzeczono się odpowiedzialności
Zasada V. Jeśli czegoś nienawidzisz – nie rób tego
Zasada VI. Porzuć ideologię
Zasada VII. Pracuj tak ciężko, jak to tylko możliwe – przynajmniej nad jedną rzeczą – i sprawdź, co się stanie
Zasada VIII. Spróbuj uczynić jedno pomieszczenie możliwie najpiękniejszym
Zasada IX. Jeśli dawne wspomnienia nie przestają cię dręczyć, przemyśl je dokładnie i przelej wszystko na papier
Zasada X. Pamięta, by regularnie pielęgnować romantyzm w swoim związku
Zasada XI. Nie pozwól, by owładnęły tobą poczucie urazy, zakłamanie i arogancja
Zasada XII. Bądź wdzięczny pomimo cierpienia
Zakończenie
Indeks
Poza porządek. Kolejne 12 życiowych zasad – recenzja
Zabieram się do pisania kilka miesięcy po przeczytaniu książki. Zwyczajnie nie miałam na nią siły. Już od pierwszych zdań wiedziałam, że lektura nie będzie prosta i przyjemna, jak poprzednim razem. Książka zdecydowanie odbiega jakością od poprzedniej, po którą chętnie sięgam co jakiś czas. Kolejny 12 życiowych zasad napisanych jest ciężko, przebrnięcie przez rozdziały było dla mnie katorgą. Prawdopodobnie wpływ na to miały problemy zdrowotne Jordana Petersona, które niestety odcisnęły piętno na umiejętności posługiwania się słowem i opowieścią.
Tytuły rozdziałów, a więc zasady, są rozwlekłe i jakby pisane na siłę. Treść również pozostawia wiele do życzenia. Zdania są topornie zbudowane i często trudno uchwycić sens. Taką trudność w czytaniu spotykałam wcześniej zazwyczaj tylko w książkach naukowych, gdzie przebicie się przez specjalistyczną wiedzę wymaga skupienia. Zupełnie czegoś innego spodziewałam się po Poza porządkiem Jordana Petersona.
Podsumowując, książka jest ciężka, nie nadaje się do poczytania „przy kawie”, dlatego raczej do niej nie wrócę. Szkoda.
Minusy:
– zasady tworzone jakby na siłę,
– rozwlekła treść,
– brak spójnej narracji, historie fruwają po książce same sobie,
– ciężkie pióro.
Plusy:
+ przynajmniej powstała.