SEO(wy)znawcy i copywriter na służbie

SEO(wy)znawcy i copywriter na służbie

Wiesz, że zasady SEO są ważne — w to nie wątpię, ale… kiedy zawód SEO i Copywriter są rozdzielone, może dochodzić do zgrzytów. Kto winny? Prawdopodobnie po części obie strony. Aby uniknąć problemów, możesz zasugerować się przygotowanymi przeze mnie wskazówkami. Nie tylko poprawia to komfort pracy, ale również nie pozostawia miejsca na nieporozumienia.

Wspomniane wyżej zasady SEO są ważne, to cudowne uczucie, kiedy zarządzana przez Ciebie witryna z każdym miesiącem pojawia się w wynikach wyszukiwania coraz wyżej i wyżej. Czasem jednak dochodzi do sytuacji, kiedy znawcy SEO zamieniają się w wyznawców nieugięcie tropiących algorytm w poszukiwaniu nowych wskazówek. Efekt? Wytyczne traktowane są zero-jedynkowo, gdzie boty wędrujące po stronach traktowane są jako główni odbiorcy i nie ma miejsca dla Użytkownika, a przecież dla niego piszemy, prawda?

3 zasady udanej współpracy z copywriterem

Zasada pierwsza: jeżeli oczekujesz konkretów — podaj je. Chcesz wypozycjonować konkretną frazę? Przygotuj ją. Chcesz, by tekst miał określoną formę? Naszkicuj ją. Precyzyjnie wyraź swoje oczekiwania. W większości przypadków copywriter ma pewną dowolność, ale gdy masz na dany projekt konkretny plan, przedstaw go tak, aby był czytelny i zrozumiały.

Zasada druga: uzasadnij sens swoich oczekiwań. Nic tak bardziej nie frustruje, jak bycie częścią maszynki, o której nawet nie wiesz, do czego służy. Autor tekstu nie musi wiedzieć wszystkiego, ale niech pozna, chociaż sens i zarys planu. Wiele zadań z jednego projektu można wykonać lepiej, gdy wiadomo, czemu mają służyć.

Zasada trzecia: zaufaj, że potrafi pisać. O ile na początku współpracy baczne przyglądanie się pracy copywritera jest uzasadnione, o tyle po pewnym czasie warto po prostu pozwolić mu robić swoje. Choć możesz w to nie wierzyć, doświadczenie i intuicja robią swoje.

Napisanie tekstu, który będzie dobrze traktowany przez boty, jak i przyjemny dla czytelników to za każdym razem eksperyment. Trochę jak przejście przez pole minowe z ogólnymi wskazówkami, ale bez żadnych konkretów. Nie zawsze się udaje, ale współpraca przyniesie więcej pożytku, niż działanie osobno.

Dłonie

Jak NIE współpracować z copywriterem?

Ok, znasz już trzy podstawowe zasady współpracy z copywriterem, teraz czas na to, czego powinieneś unikać jak ognia. Według mnie są to najbardziej frustrujące sytuacje, z jakimi można się spotkać.

„Napisz coś o tym…” – jeżeli ufasz copywriterowi na tyle, że bez problemu poradzi sobie z zagadnieniem to super. Jednak gdy później decydujesz się zrzucić całą winę na niego, to już przejaw braku odpowiedzialności. Zdecyduj się, czego chcesz.

„Tego nie pisz, to wykreśl, tamto przesuń, a tak w ogóle to jest do niczego” – krytyka jest potrzebna, ale gdy zmieniasz ją w oręż, by pastwić się nad kimś innym, to zwykłe okrucieństwo. Jeżeli sam masz w kompetencjach zawód copywritera to super, ale z Twojej perspektywy nawet świetny tekst może uchodzić za marny. „Ja wiem to lepiej” nigdy nie pomaga w osiągnięciu wspólnego celu.

„To Twoja wina!” – nie zleciłeś konkretów i dziwisz się, że tekst odbiega od tego, jak ułożyłeś go sobie w głowie? A to niespodzianka… A może wypisałeś szczegóły, słowa kluczowe, a nawet podział tekstu, a mimo to, nie udało się osiągnąć oczekiwanych rezultatów? Jak wspomniałam wcześniej, to pole minowe, jeżeli się nie udało, to trudno. Nie zrzucaj całej odpowiedzialności na innych. Zróbcie podsumowanie i ruszajcie dalej!

„Rób, jak chcesz, mnie to nie interesuje” – jeżeli Cię to nie interesuje na etapie przed i w trakcie pisania, niech nie interesuje Cię także po publikacji tekstu. Bądź poważny, odpowiadaj na pytania i potrzeby copywritera. Prawdopodobnie, jeżeli Cię o coś prosi, to po to, aby swoje zadanie wykonać jak najlepiej. Nie lekceważ tego.

Dobre rady:

– organizuj cykliczne spotkania,

– przygotuj i udostępniaj raporty o postępach na piśmie,

– przygotuj miesięczne wytyczne,

– nie pozostawiaj miejsca na niedomówienia.

Praca nad kampanią marketingową, prowadzeniem bloga czy stworzeniem dedykowanych podstron może być przyjemnością. Zawsze pojawią się jednak nieoczekiwane problemy, ale dopilnuj, aby nie obarczać się winą. Copywriter to przyjemny zawód, dopóki ktoś nie wchodzi z butami i nie pozostawia miejsca na twórczą pracę.