Unikalne treści #subiektywnie

Unikalne treści #subiektywnie

Popularne zagadnienia mają to do siebie, że aż roi się od artykułów na ich temat. Niestety, ich treść jest w znaczącym stopniu ta sama, dlatego niechętnie zerkam na kolejne strony. Działa tu zasada: kto wyżej, ten wygrywa. Czasem zwrócę też uwagę na samą witrynę, wiadomo, niektóre są bardziej godne zaufania niż inne. Unikalne treści są coraz trudniejsze do znalezienia. I niekoniecznie wina leży po stronie autorów lub zleceniodawców, czasem temat może się po prostu wyczerpać. Jak poradzić sobie w takiej sytuacji? Jak rozbudować artykuł o nową, unikalną (na tle innych domen) treść? Oto kilka moich sposobów.

Jak dwa razy opisać to samo na blogu?

Hmm, może niekoniecznie to samo. Załóżmy, że masz produkt, który nadaje się do umieszczenia w kilku kategoriach bloga, np. doniczkę, która jednocześnie (choć nie wprost) doskonale sprawdzi się jako świecznik. Masz dwa rozwiązania. Pierwsze, stworzenie jednego artykułu uwzględniającego wszystkie zalety i zastosowania produktu. Drugie, rozbicie opisu na dwa i stworzenie dwóch osobnych wpisów. Jeden uwzględniałby prezentację produktu jako donica, drugi, jako świecznik. Możesz także zastosować taktykę „alternatywne zastosowania”, aby pobudzić zainteresowanie produktem/produktami. Trochę wyobraźni i spojrzenia na daną rzecz z boku na pewno pomoże.

Jak do powielanych treści dodać coś nowego?

Nie da się uniknąć powielania treści. Możesz ująć je innymi słowami, ale to nadal te same informacje, które krążą po Internecie. Aby nie zniechęcić Czytelnika, należy dodać coś, czego nie zna — niekoniecznie w postaci jednolitego tekstu. Na swojej stronie rozowyulik.pl stworzyłam serię artykułów o roślinach miododajnych. Niby nic niezwykłego, zbiór informacji z różnych źródeł, ale wzbogaciłam je czymś unikalnym: zdjęciami części tych roślin pod mikroskopem. Przyglądając się im w takim powiększeniu, mogłam dodać dodatkowe informacje, np. o budowie ziaren pyłku lub pylnika, które nie pojawiają się w artykułach na innych stronach tego typu. Tak to wygląda: https://rozowyulik.pl/dynia-olbrzymia-najwieksze-owoce-najwiekszy-pylek/

Zdaję sobie sprawę, że mikroskop nie sprawdzi się w każdej dziedzinie, ale są inne rozwiązania. Infografiki poruszające temat w nowy sposób i prezentujące go „od podstaw” świetnie uzupełniają znaną treść. Pamiętaj, że to, co dla Ciebie oczywiste, dla czytelników oczywistym nie jest, więc wytłumaczenie nawet pozornie błahych kwestii zagra na Twoją korzyść. Podobnie zadziałają zdjęcia prezentujące szczegóły danego produktu. Jeżeli dodasz do tego kilka zdań objaśniających, zyskujesz unikalne treści na swojej stronie.

Unikalna treść
Unikalna treść to jak odciska palca, który charakteryzuje stronę internetową.

Pytania do laika

Zastanawiasz się, co jeszcze dopisać w swoim tekście, aby nabrał on unikalnego charakteru? Pytaj laików! Kiedyś ze zdumieniem słuchałam dyskusji dwóch osób na niby dobrze znany mi temat i byłam w dużym szoku pod wpływem ich rozmowy. Poruszali go w zupełnie nowy sposób, prezentując swoje wątpliwości i podsuwając mi pomysły na ich rozwianie. Jeżeli ktoś nie zna się na danym zagadnieniu, może zadawać najciekawsze pytania. Spróbuj!

Gdzie szukać inspiracji dla unikalnych treści?

Jak już wspomniałam, wiele blogów i stron poradnikowych prezentuje temat, podając te same informacje w nieco zmienionej formie. Dlatego tam zerkaj tylko po to, żeby zobaczyć, co jeszcze warto dodać.

Moje podstawowe źródła informacji:

  • książki — jest w nich wiele wiedzy, której nie znajdziesz w Internecie,
  • publikacje naukowe (dostępne online)- choć pisane specjalistycznym językiem, pomagają w zrozumieniu tematu,
  • kanały YouTube (rozmowy ze specjalistami w danych dziedzinach).

Ostatnio coraz większą wagę przykładam do kanałów YouTube. Dzięki nim sporo dowiedziałam się już o inwestowaniu, kryptowalutach, podatkach i prowadzeniu działalności. Tutaj ukłon w stronę dwóch kanałów: VETO i namzalezy.pl, na których regularnie goszczą inspirujące osoby o ogromnej wiedzy.

Publikacje naukowe dostępne online dostarczają mi sporo informacji, które wykorzystuję na stronie rozowyulik.pl. Choć bywają trudne do przyswojenia, warto poświęcić czas na ich zrozumienie. Nie tylko dostarczają unikalnej wartości, ale i rozwijają, zmuszając umysł do sporego wysiłku.

Książki są podstawowym źródłem wiedzy zarówno dla strony rozowyulik.pl, jak i tej, na której znajdujesz się obecnie. Książka to taki kurs, który odbywasz w samotności, a za dobry kurs trzeba zapłacić. Z radością wspieram w ten sposób autorów, którzy w moich oczach przynoszą dawkę dobrej jakościowo wiedzy.

Nie da się…

Cóż, jeżeli Twój pracodawca lub zleceniodawca oczekuje dobrych treści szybko i tanio to lepiej go zmienić 😉 Ktoś, kto nie docenia znaczenia Twojej pracy, w rzeczywistości nie pozwala Ci działać skutecznie. Czasem trzeba się „przemęczyć” i odpuścić. Ważne, żeby nie było to nagminne i byś nie zmienił się w szarego „klepacza tekstów”. Jeżeli czujesz niedosyt twórczy, załóż własnego bloga i tam wyżywaj się do woli!